TULIĆ PŁOMIEŃ JAK MARYJA DZIECIĄTKO

Święto Ofiarowania Pańskiego obchodzone 2 lutego potocznie nazywane jest Świętem Matki Boskiej Gromnicznej.
Data ta upamiętnia przyniesienie przez Maryję i Józefa Dzieciątka Jezus do Świątyni Jerozolimskiej po 40 dniach od Jego narodzenia.

Z tym Świętem wiąże się tradycja chodzenia do kościoła ze świecami gromnicznymi. Zapalona w kościele gromnica symbolizuje Światło Chrystusa. Jest ona nawiązaniem do słów starca Symeona, który w przyniesionym do Świątyni Dzieciątku poznał oczekiwanego Boga i nazwał go Światłem. Dokładnie wypowiedział słowa: „Światło na oświecenie
pogan i chwała Izraela”, a także drżącym głosem wyśpiewał: „Teraz mogę spokojnie umrzeć, bo zobaczyłem na własne oczy Zbawiciela”.

Naszą Świątynią jest kościół na Młodzianowie, w którym możemy spotkać Jezusa i jak Symeon przyjąć Go do serca.

Święto Matki Bożej Gromnicznej ma szczególne znaczenie w tradycji ludowej. To właśnie Matka Boża ze świecą broni nas od gromów, burz, zagrożeń, chorób i od wszelkiego zła.

W chwilach niebezpieczeństw, w oknach domów wystawiamy zapalone gromnice, bo wtedy czujemy się bezpieczni.

Jakże pięknie wygląda Kościół 2 lutego, gdy wszyscy wychodzą z zapaloną świecą i starają się, by jej płomień donieść
do domów. Każdy tuli swoją świecę jak Maryja Dzieciątko.

Pan Jezus nauczał, żeby czuwać – stać u drzwi z zapaloną świecą (pochodnią), bo On przyjdzie niespodziewanie
i spotkamy się z Nim twarzą w twarz. Niech wtedy przyjdzie też do nas Matka Boża Gromniczna, rozjaśni nam mrok,
byśmy przestali się bać. Podziękujmy Jej za to, bo to dzięki Niej pozbędziemy się lęku ciemności i poczujemy się
bardzo bezpieczni.

 

Ela

do góry